Skwieciński we wSieci: "Sędzia Łączewski przyłożył rękę do przekształcania Polski w państwo otwarcie oligarchiczne"

Fot. PAP/Szymański
Fot. PAP/Szymański

Kamiński stał się symbolem walki z korupcją. A korupcja jest naturalnym środowiskiem polskiego establishmentu. Bo to właśnie szeroko pojęta korupcja – z szeroko pojętym uwłaszczeniem elity PRL  i późniejszymi różnymi formami eksploatacji państwa przez stworzone przez tę elitę firmy legła  u podstaw jej obecnej pozycji finansowej i społecznej. Następnie wyjaśnia: Dwa sądy niezależnie od siebie [… ] uznały i ogłosiły, że rozpoczynając działania operacyjne, CBA miało wiarygodną informację o popełnieniu przestępstwa

— pisze Piotr Skwieciński w nowym wydaniu tygodnika „wSieci” o wyroku na Mariusza Kamińskiego.

Sędzia Łączewski uznał inaczej. Mimo posiadania wiedzy, że bliski współpracownik wicepremiera, powołując się na niego, oferuje w zamian za łapówkę pomoc  w odrolnianiu działek, Biuro powinno jeszcze zdaniem sędziego przed podjęciem działań operacyjnych sprawdzić, czy w Ministerstwie Rolnictwa jest korupcja

— dodaje.

Autor analizując wyrok sądu zastanawia się „o co w tym wszystkim chodzi?”.

Oto do więzienia ma iść człowiek, którego osobistej uczciwości nie kwestionuje nikt. Człowiek, który złapał za rękę niektórych złodziei, dzięki któremu przez pewien krótki czas niektórzy inni bali się kraść (tego momentu strachu nie mogą mu darować). Ma iść do więzienia nie dlatego, że popełnił jakąś zbrodnię, tylko ze względu na talmudyczne spory dotyczące litery pewnych szczegółowych przepisów.

Dalej Piotr Skwieciński pisze, że wśród wielu komentatorów, szczególnie nastawionych centrowo pojawia się przekonanie, że wyrok na Kamińskiego ma charakter pedagogiki społecznej. Następnie wyjaśnia:

oczywiście prawie każdy nienależący do elit, poddany tej pedagogice nie ograniczy swoich wniosków do tego upragnionego przez pedagogów: że na elity ręki podnosić nie wolno, „a kto się wychyla, to zwykły szaleniec”. To oczywiście też. Ale taki obiekt pedagogiki dojdzie również do konkluzji, że na swoją własną miarę, na swoje własne możliwości też powinien kraść. Bo wolno, bo taka jest generalna zasada konstrukcji tego kraju.

Na zakończenie tekstu autor podsumowuje:

w przyszłości historycy mogą uznać wyrok warszawskiego sądu za kamień milowy w procesie przekształcania Rzeczypospolitej w państwo otwarcie już oligarchiczne.

Więcej o wyroku sądu na Mariusza Kamińskiego „wSieci”, w sprzedaży od 7 kwietnia br. Tygodnik dostępny jest teraz także w formie e-wydania na tablety i smartfony w AppStore i Google Play. Wystarczy pobrać bezpłatną aplikację wSieci, działającą na platformach iOS i Android. Szczegóły także na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.